Apple Vision Pro – o co w tym chodzi?
Mało kto raczej spodziewał się, że nowe gogle od Apple będą miały aż takie problemy. Recenzenci zauważyli sporo problemów, które do czasu oficjalnej premiery wręcz muszą zostać naprawione. Zanim jednak do nich przejdziemy, opowiedzmy sobie w kilku słowach o samym sprzęcie. Jak działa?
Kamery i czujniki w Apple Vision Pro śledzą oczy użytkownika oraz dłonie, wykrywając obiekty i ludzi wokół, co pozwala na nakładanie wirtualnego świata na świat rzeczywisty. Dzięki temu właściciel gogli może oglądać filmy, grać w gry, czy również prowadzić rozmowy, zmieniając swoje otoczenie, kontrolując wszystko zaledwie za pomocą gestu oczu lub rąk. Z pozoru wszystko brzmi świetnie, lecz Vision Pro nie zdołało uniknąć rażących błędów.
Problemy Apple Vision Pro
Pierwszy problem w trakcie korzystania z Apple Vision Pro, pojawia się w momencie, gdy użytkownik chce zresetować lub usunąć hasła. Okazuje się bowiem, iż przywrócenie ustawień fabrycznych jest niemożliwe. Właściciel gogli w takim wypadku zostaje zmuszony do odesłania sprzętu z powrotem do producenta, aby ręcznie pracownicy dokonali resetu. Zdecydowanie “wygodniejszą” opcją jest udanie się do najbliższego salonu Apple, gdzie wyszkolony pracownik skonfiguruje sprzęt od nowa. Recenzenci nie szczędzili słów na to wielkie nieporozumienie. Jak na razie sama firma nie ustosunkowała się do tych opinii – możemy być jednak pewni, że w odpowiednim czasie z pewnością to nastąpi.
Niektóre osoby skarżyły się dodatkowo na wygodę, a raczej na jej brak. Część użytkowników po dłuższym korzystaniu z urządzenia narzekało na ból szyi.
Spora grupa osób zwracała uwagę na słabą baterię oraz małą liczbę aplikacji. Poza tym otrzymaliśmy również wzmianki o problemie z wyświetlaniem twarzy na przednim ekranie Vision Pro. Jakość wyświetlanego obrazu różniła się bowiem od atrakcyjnych prezentacji marki na materiałach promocyjnych.
Czy sprzęt jest już dostępny w Polsce?
Gogle Apple Vision Pro pojawią się w Europie dopiero w drugiej połowie roku. Prawdopodobne jest, że w tym samym czasie zadebiutują w naszym kraju. Podstawowa konfiguracja dostępna jest w Stanach Zjednoczonych i kosztuje obecnie $3499, co w przeliczeniu na naszą walutę daje około 14 000 złotych.