Spór prawny wokół pulsoksymetrów
Jeszcze w styczniu 2023 roku firma Masimo Corporation pozwała firmę Apple za naruszenie jej praw patentowych. Chodziło o technologię pulsoksymetrów, do których Masimo rościł sobie prawa. Pod koniec ubiegłego roku pojawił się jednak przełom w całej sprawie. W październiku 2023 roku prezydent USA miał 60 dni na zapoznanie się z orzeczeniem wzywającym do zakazu importu Apple Watch.
18 grudnia 2023 roku firma Apple ogłosiła, że na pewien czas zawiesi sprzedaż swoich produktów z gamy Watch Series 9. Oznaczało to, że przez pewien czas klienci nie mogli kupić najnowszego zegarka ani przez internet, aby w sklepach detalicznych. Były one jednak dostępne w zewnętrznych sklepach takich jak Amazon – przynajmniej do wyczerpania zapasów.
Zegarki Apple wracają do sklepów po krótkiej przerwie
Na szczęście dla firmy, już 27 grudnia amerykański sąd nakazał zniesienie zakazu importu. Dało to zielone światło dla sprzedaży nowych urządzeń zewnętrznym sklepom. A także wznowienie sprzedaży Watch Series 9 i Ultra 2 w swoich sklepach.
Z najnowszego orzeczenia sądu wynika, że firma z jabłkiem w logo musiała wprowadzić zmiany w swoich zegarkach – Watch Series 9 oraz Watch Ultra 2. W wyjaśnieniu złożonym przez Sąd Apelacyjny Stanów Zjednoczonych czytamy, że „przeprojektowane produkty w postaci zegarków ostatecznie nie zawierają pulsoksymetru”.
Na chwilę obecną zmiany dotyczą wyłącznie modeli sprzedawanych w USA. Dzięki temu klienci w innych krajach, w tym w Polsce, będą mogli nad korzystać z aplikacji Tlen we krwi. To właśnie do jej działania potrzebny jest wspomniany pulsoksymetr.
Prawo własności po stronie Masimo
Jak informuje portal MacRumors, przeprojektowana wersja zegarka jest dostarczana do sklepów w całych Stanach Zjednoczonych. Choć zegarki, które w przyszłości trafią do sklepów, będą pozbawione tej funkcji, obecni właściciele zegarków zakupionych wcześniej będą mogli nadal korzystać ze swoich pulsoksymetrów.
Rzecznik Masimo skomentował ostatnie wydarzenia: – Twierdzenie Apple, że przeprojektowany zegarek nie zawiera pulsoksymetru jest ważnym krokiem w stronę odpowiedzialności. Szczególnie ważne jest, aby jedna z największych i najpotężniejszych firm na świecie szanowała prawa własności intelektualnej mniejszych firm.
Apple na chwilę obecną nie skomentowało jeszcze najnowszych doniesień. Nie ujawniło także daty, kiedy przeprojektowane zegarki trafią na sklepowe półki. I choć dla wielu klientów z pewnością nie będzie miało to większego znaczenia, o tyle na pewno znajdzie się spora grupa, dla których obecność pulsoksymetru była ważnym czynnikiem. Czy sprzedaż najnowszych zegarków giganta spadnie w Stanach Zjednoczonych? O tym przekonamy się w nadchodzących miesiącach.