Ten ksiądz zainwestował ponad milion złotych w Bitcoiny! Padł ofiarą perfidnego oszustwa

Kryptowaluty przyciągają to coraz nowsze osoby w swoje kręgi. Nic dziwnego, ten świat wygląda z pozoru na interesujący. Niestety, można paść tam ofiarą oszustwa. Przekonał się o tym proboszcz parafii w Legnickim Polu, który usłyszał w ostatnim czasie wyrok ws. przywłaszczenia 1,2 mln złotych w celu inwestycji właśnie w Bitcoiny. Ksiądz miał paść ofiarą oszustów. Szczegóły znajdziecie w naszym artykule.

Ten ksiądz zainwestował ponad milion złotych w Bitcoiny! Padł ofiarą perfidnego oszustwa
Podaj dalej

Ksiądz postanowił zainwestować w Bitcoiny. Wyszedł na tym jak Zabłocki na mydle

ksiądz kościół dopłata do samochodów elektrycznych
fot. freepik.com

Proboszcz parafii w Legnickim Polu postanowił w lipcu 2023 roku przywłaszczyć sobie 1,2 mln złotych, aby zainwestować w kryptowaluty. Za ten czyn duchownemu grozi teraz kara nawet do dziesięciu lat pozbawienia wolności. Pieniądze skradzione przez księdza miały pochodzić z dotacji, która docelowo miała zostać przekazana na remont kościoła.

„Ksiądz Włodzimierz G. zdefraudował dotacje z ministerstwa kultury oraz pieniądze gminy przyznane na prace konserwatorskie. Według ustaleń prokuratury część tej sumy przekazał zagranicznej firmie na zakup kryptowalut (bitcoinów), a resztę wypłacił. Duchowny nie przyznał się do winy i odmówił składania wyjaśnień. Duchowny rozdysponował środki niezgodnie z celem. Jest to sprzeniewierzenie mienia znacznej wartości i grozi mu za to do dziesięciu lat pozbawienia wolności” – poinformował w lipcu ubiegłego roku rzecznik Prokuratury Okręgowej w Legnicy Lidia Tkaczyszyn.

Ksiądz trafił do więzienia na dwa lata. Na nic nie zdały się tłumaczenia jego prawników

ksiądz kościół dopłata do samochodów elektrycznych
fot. freepik.com

Ksiądz podczas swojej linii obrony podkreślał, że padł ofiarą oszusta. W 2022 roku duchowny miał odebrać telefon od mężczyzny ze wschodnim akcentem. Ten zaoferował mu darowiznę w wysokości 30 tysięcy złotych w zamian za to, że ksiądz zainstaluje na swoim komputerze specjalny program do zdalnej obsługi pulpitu. W ten sposób konto bankowe duchownego zostało przejęte przez oszustów. A jako że było one powiązane z rachunkiem parafii, oszust wyprowadził z konta 1,2 mln złotych dotacji.

Zastanawiający jednak jest fakt, że bank zablokował tę transakcję i poinformował księdza o tym przelewie. Ten jednak nakazał zlecić przelew środków. Prawnik proboszcza przyznał, że duchowny był szantażowany przez oszusta i dlatego to zrobił. W styczniu bieżącego roku został wydany wyrok w tej sprawie. Na jego mocy ksiądz trafi do więzienia na 2 lata.

źródło: dobreprogramy.pl

Przeczytaj również