NASA szykuje symulowaną wyprawę na Marsa. Ochotnicy będą żyli rok w sztucznych warunkach

Rusza kolejna misja pod patronatem NASA polegająca na symulowanym przez rok życiu ma Marsie. Słynna agencja kosmiczna poszukuje chętnych, którzy poświęcą 12 miesięcy swojego życia na to, aby wziąć udział w tego typu wydarzeniu. To kolejny krok ku temu, aby w przyszłości móc wysłać załogową misję na Czerwoną Planetę.

NASA szykuje symulowaną wyprawę na Marsa. Ochotnicy będą żyli rok w sztucznych warunkach
Podaj dalej

Misja na Marsa. NASA robi kolejny krok

Misja CHAPEA ma rozpocząć się wiosną przyszłego roku. Będzie to druga z trzech tego typu zaplanowanych misji. NASA szuka czterech osób, które podejmą się wyzwania mającego znaczący wpływ na losy kolonizacji Marsa. Tak naprawdę życie tych osób będzie pewnego rodzaju grą w realnym życiu.

Będą oni codziennie poddawani różnego rodzaju mniejszym i większym wyzwaniom. Czekają na nich takie próby, jak m.in. opóźnienia w komunikacji, różnego rodzaju awarie czy ograniczeniu zasobów. Do tego będą musieli ćwiczyć, uprawiać roślinność czy symulować spacery kosmiczne. A to tylko niewielki procent tego, co ich naprawdę czeka.

Pierwsza misja wciąż się nie zakończyła – rozpoczęła się 25 czerwca ubiegłego roku i ma potrwać do 6 lipca 2024 roku. Oznacza to, że pierwsze cztery osoby mają za sobą już ponad pół roku spędzonego czasu na ”Marsie”. Tym samym NASA już zebrała pewne dane, które pozwolą NASA zwiększyć wiedzę badawczą. Wszystko po to, aby jak najlepiej przygotować zespół, który kiedyś wyruszy na Czerwoną Planetę.

Nie tylko Mars, ale szykuje się podbój Księżyca

Zanim pierwsza załoga uda się na Marsa – a na pewno nie będzie to za naszego życia, a i też zapewne nie za życia naszych dzieci, wcześniej ludzie ruszą na Księżyc. NASA w ramach kampanii Artemis szykuje się do tego, aby wysłać swoją załogę na dłuższy pobyt na Księżycu. Wiadomo już, że wśród osób, jakie udadzą się na taką misję będzie kobieta, osoba o kolorze skóry innym niż biały, a także mężczyzna.

Ta misja także ma pomóc w przyszłym podboju Marsa.

Przeczytaj również