Światowa produkcja żywności ewoluuje, a jednym z najbardziej intrygujących trendów jest rozwój syntetycznego mięsa. W kontekście tej innowacyjnej dziedziny, polskie firmy również wkładają wysiłki w badania i rozwój.
Unia Europejska jest krytykowana
Choć Unia Europejska bywa krytykowana za nadmierną konserwatywność w dziedzinie innowacji żywieniowych, to jednak nie hamuje to postępu. Jedną z takich firm jest polski startup LabFarm, który pracuje nad technologią hodowli laboratoryjnej, mającą na celu produkcję mięsa drobiowego.
Syntetyczne mięso drobiowe z Polski
Dyrektor operacyjny Labfarm – Wiesław Macherzyński, w wywiadzie dla „Rzeczpospolitej” zdradza, że firma pracuje nad prototypem produktu, który ma trafić na rynek jeszcze w tym roku. Jest to istotny krok w kontekście europejskich regulacji, które dotychczas nie dopuszczają mięsa komórkowego do konsumpcji i sprzedaży. Nie brakuje jednak entuzjazmu ze strony inwestorów, w tym Jarosława Krzyżanowskiego, prezesa Labfarm oraz jednego z głównych hodowców drobiu w Polsce.
Inne kraje dołączają do badań
Nie tylko Polska stawia na syntetyczne mięso. Również czeska firma Bene Meat Technology prowadzi prace nad mięsem komórkowym, z myślą głównie o wykorzystaniu go jako paszy dla zwierząt. Ich produkt został już zarejestrowany w Europejskim Rejestrze Materiałów Paszowych, co świadczy o postępie w tej dziedzinie.
Jednakże droga syntetycznego mięsa do sklepów w Europie jest nadal długa i pełna przeszkód regulacyjnych. Profesor Krzysztof Klincewicz z Uniwersytetu Warszawskiego zauważa, że chociaż kraje takie jak Singapur, Stany Zjednoczone i Izrael zaczynają otwierać się na ten rodzaj produktów, to w Unii Europejskiej tempo zmian jest znacznie wolniejsze.
Mięsko komórkowe i ludzie
W kontekście społecznym i kulturowym, akceptacja syntetycznego mięsa może być kluczowym wyzwaniem. Podobnie jak w przypadku żywności GMO, również tutaj pojawią się obawy i kontrowersje. Jednakże argumenty dotyczące dobrostanu zwierząt oraz korzyści zdrowotne mogą skłonić konsumentów do przemyślenia swojej diety i przyjęcia nowych, innowacyjnych produktów.
Unia Europejska przewiduje, że do 2032 roku konsumpcja mięsa spadnie, a popularność alternatywnych źródeł białka, takich jak mięso komórkowe czy roślinne zamienniki, będzie wzrastać. Jest to z pewnością fascynujący moment dla przemysłu spożywczego, w którym polskie firmy mają szansę odegrać istotną rolę, wprowadzając innowacyjne rozwiązania na rynek żywnościowy.
źródło: rp.pl