Polscy naukowcy mogą już korzystać z innowacyjnego laboratorium. Umożliwi on badanie nowych wariantów koronawirusa
Uniwersytet Gdański poinformował, że lokalni naukowcy będą mogli korzystać z nowoczesnego laboratorium BSL-3+. Zakres prac naukowców dzięki temu będzie rozszerzony o koronairusa oraz kleszczowe zapalenie mózgu. Pozwoli to na badanie najbardziej niebezpiecznych patogenów, nawet tych, które jeszcze nie występują w Polsce, jak chociażby Ebola czy Marburg. Jest to zatem ogromna innowacja, która będzie miała przełożenie na cały kraj.
W laboratorium obowiązuje wiele zabezpieczeń, bowiem prace nad żywymi wirusami są bardzo niebezpieczne. W związku z tym wprowadzono m.in. osobną oczyszczalnię ścieków, komory do sterylizacji oraz nakaz noszenia skafandrów podczas obecności w laboratorium. „Dzisiaj na naszym Wydziale otwieramy najnowocześniejsze laboratorium BSL-3 (…)Ta przestrzeń dedykowana jest badaniom struktury, funkcji i rozprzestrzeniania się wysokopatogennych wirusów. To oznacza, że w przypadku kolejnych pandemii będziemy mogli w bezpiecznych warunkach takie wirusy badać” – powiedziała dziekan MWB UG i GUMed dr hab. Ewelina Król.
Koronawirus a badania. Nowe laboratorium wprowadzi duże zmiany dla naukowców
W poprzednim laboratorium, w którym na co dzień pracowali naukowcy, nie było możliwe badanie patogenów przenoszonych drogą powietrzną, takich jak chociażby koronawirus. Teraz już takiego problemu nie będzie, w związku z czym w placówce będzie można badać na miejscu nowe odmiany wirusa SARS-CoV-2. Nowe laboratorium kosztowało aż 5,5 mln złotych – 4 mln złotych na ten cel udało się pozyskać z dotacji Ministerstwa Nauki i Szkolnictwa Wyższego. Wydaje się jednak, że tego typu laboratorium mocno się przyda i dobrze, że w końcu w naszym kraju możemy skorzystać z takiego obiektu naukowego.