Netflix sięgnął po hitowy serial HBO Max. Premiera już na początku kwietnia

Po raz kolejny Netflix pokazał, że nie ma dla niego rzeczy niemożliwych. Streamingowy gigant dokonał bardzo ciekawego przejęcia serialu z HBO Max. I tym razem nie chodzi o stary i sprawdzony tytuły, jak to miał miejsce w przypadku takich transferów jak: „Seks w wielkim mieście”, „Czysta krew” czy „Sześć stóp pod ziemią”. Mowa o nowej produkcji, która wpadła niedawno w gusta widzów u konkurencji.

Netflix sięgnął po hitowy serial HBO Max. Premiera już na początku kwietnia
Podaj dalej

„Stamtąd” będzie do obejrzenia na Netflix

Wielbiciele SVoD w ostatnim czasie są świadkami tego, że firmy już nie tylko skupiają się wyłącznie na wydawaniu ogromnych pieniędzy na własne produkcje. Coraz modniejsze w tej branży staje się przenoszenie danego tytułu z jednej platformy streamingowej na drugą. Wszystko działa na zasadzie transferu – jedni płacą ogromne pieniądze, drudzy je otrzymują i sprzedają towar.

W ostatnim czasie było kilka tego typu głośnych przejęć. Z reguły jednak działo się tak w przypadku uznanych już od lat produkcji. Wszystko jednak idzie do przodu i nie inaczej jest w tej kwestii. Netflix właśnie zainwestował w serial „Stamtąd”, którego premiera pierwszego sezonu miała miejsce w 2022 roku.

1 kwietnia abonenci platformy Netflix będą mogli zobaczyć, czym ten tytuł zaskarbił sobie serca milionów osób na świecie. „Stamtąd” został opracowany przez Johna Griffina i nieprzypadkowo niektórzy zauważają w nim podobieństwo z serialem „Zagubieni”. Klimat i zagadkowość, jaka nieustannie towarzyszy, znacząco nawiązuje do wspomnianej produkcji.

Serial skupia swoją uwagę na tajemniczym miasteczku, w którym z niewyjaśnionych przyczyn niektóre osoby zostają w nim uwięzione. Wszystko co jest najbardziej przerażające rozgrywa się po zmroku. Wówczas nieukryci mieszkańcy padają ofiarą przerażających bestii.

Znakomite oceny krytyków i widzów

Netflix w pełni świadomie zainwestował w ten serial niemałe pieniądze. „Stamtąd” jest polecany przez 94% krytyków w serwisie Rotten Tomatoes. Z kolei sami widzowie oceniają produkcję na poziomie 85%, a w serwisie IMDb wystawili mu ocenę 7.7/10.

Wiadomo już, że produkcja doczeka się kontynuacji i powstanie trzeci sezon. W pierwszych dwóch sezonach nie brakuje wątków, które z powodzeniem mogą być dalej rozwijane i budzić ciekawość widza. Dlatego też warto nadrobić zaległości, przed premierą kolejnych odcinków. A te mają pojawić się jeszcze w tym roku. Najprawdopodobniej nastąpi to po wakacjach.

Zapewne to nie ostatni tak zaskakujący i odważny ruch ze strony Netflixa. Takie przejęcia mogą niebawem wpisać się na stałe w działania firmy.

Przeczytaj również