W takich przypadkach szybka reakcja to podstawa!
W środę 13 marca do oficera dyżurnego gliwickiej Policji wpłynęło zgłoszenie od internauty, który podejrzewał, że jego kolega z jednej z internetowych platform komunikacyjnych, może targnąć się na swoje życie. Rozpoczęła się walka z czasem. Gliwiccy policjanci pionów kryminalnych, przy współpracy z KWP w Katowicach, rozpoczęli ustalanie wszelkich możliwych śladów w sieci i informacji, mogących doprowadzić do namierzenia mężczyzny. Wspólnie z mundurowymi z Podlasia zlokalizowano 18-latka i nawiązano z nim kontakt telefoniczny. Słaby głos i bełkotliwa mowa wskazywały, że nie ma czasu do stracenia. Pod ustalony adres, pilnie ruszyli policjanci z Suwałk, którzy dostali się do wnętrza mieszkania. Na miejsce wezwali pogotowie ratunkowe. Akcja wymagała zaangażowania kilkudziesięciu policjantów i trwała prawie 3 godziny. Działania zakończyły się sukcesem – uratowano życie młodego człowieka.
Z kolei dzień później pod numer alarmowy zadzwoniła mieszkanka Gliwic informując, że oglądała na żywo transmisję popularnego serwisu internetowego i natrafiła na kobietę opowiadającą o bójce z jakimś mężczyzną. Transmisja nieoczekiwanie miała zostać przerwana. Stan emocjonalny i deklaracje streamerki wzbudziły w internautce przerażenie. Kobieta nie pozostała bierna i powiadomiła Policję. Oficer dyżurny, posiadając jedynie nazwę użytkownika aplikacji, uruchomił procedury w trybie natychmiastowym. Do zadań przystąpili policjanci z Gliwic oraz z Komendy Wojewódzkiej w Katowicach. Po wielu sprawdzeniach mundurowi ustalili, że kobieta znajduje się w województwie lubuskim. Po ponad godzinnej akcji młoda kobieta została zlokalizowana i trafiła pod opiekę lekarzy.
Zarówno w wirtualnym, jak i realnym życiu nie wahajmy się reagować na sygnały potencjalnego zagrożenia. Nasza reakcja i niepozostanie obojętnym może uratować czyjeś życie. Bądźmy czujni i gotowi działać, gdy widzimy, że ktoś może potrzebować pomocy.