Od dłuższego czasu Apple nie jest już kojarzone z innowacyjnością. Wystarczy wspomnieć, że fani smartfonów z logiem nadgryzionego jabłka doczekali się trybu „Always on display” dopiero przy okazji premiery iPhone 12 w 2020 roku – 10 lat po konkurencji. O odświeżaniu ekranu na poziomie 120 Hz nawet nie warto wspominać, bowiem w modelach podstawowych (nie PRO) doczekaliśmy się tej technologii dopiero w ubiegłorocznej serii 15.
Tym samym telefon za 4700 zł po raz pierwszy w historii Apple dostał coś, co używane jest przez konkurencję w telefonach za 600 zł od dłuższego czasu. A szybkie ładowanie? Jak go nie było, tak nie ma dalej. Podobnie jest ze sztuczną inteligencją. Google Pixel 8 Pro, a ostatnio seria Galaxy S24 od Samsunga już korzystają z AI, co odbiło się szerokim echem w branży. Najwyraźniej ktoś w Apple w końcu zrozumiał, że przewagi jaką daje AI w smartfonach konkurencji nie można bagatelizować.
Jak podaje niemiecki CHIP, Na wczorajszym spotkaniu inwestorów dyrektor generalny Apple Tim Cook w końcu wypowiedział się na ten temat i od razu obiecał wielkie zmiany. Co ciekawe – jeszcze na bieżący rok kalendarzowy.
„Jeśli chodzi o generatywną sztuczną inteligencję, mamy dużo pracy do wykonania. Nasze podejście zawsze było takie, że najpierw pracujemy, a potem rozmawiamy o pracy i nie wysuwamy się na pierwszy plan. I tak też będzie w tym przypadku. Mamy kilka rzeczy, którymi jesteśmy niesamowicie podekscytowani i zaprezentujemy je jeszcze w tym roku”. – powiedział Tim Cook o Apple AI.
Wypowiedź ta jest (jak zawsze w przypadku Cook’a) mocno enigmatyczna. Najprawdopodobniej chodzi jednak o jakieś przełomowe zmiany, które mogą nastąpić wraz z wprowadzeniem nadchodzących wielkimi krokami aktualizacjami oprogramowania iOS 18 i iPadOS 18. Z reguły są one oficjalnie prezentowane w czerwcu.
Na razie nic nie wiadomo na temat konkretnej implementacji. Jednak w kodzie aktualnego iOS 17.4 amerykańscy dziennikarze natknęli się na ekscytujące wskazówki dotyczące generatywnych funkcji AI z Siri . W szczególności chodzi o generowaniu tekstu i nowych funkcjach dla iMessages. Apple jednak niczego oficjalnie nie potwierdziło.
źródło: CHIP.de