Czym kinomaniaków zaskoczy Królestwo Planety Małp?
20th Century Studios szykuje coś naprawdę niezwykłego dla wielbicieli serii filmów Planeta Małp. Ba, założenie jest takie, że kto wcześniej odbiegał od tego typu reżyserii, tym razem będzie musiał się skusić zasiąść przed ekranem. A sam zwiastun pokazuje, że to naprawdę wyjątkowa produkcja, która zachęci prędzej czy później do obejrzenia.
Tym razem akcja będzie rozgrywała się wiele lat później, niż w War for the Planet of the Apes. Fabuła w dużym skrócie polega na tym, że teraz to małpy stają się dominującym gatunkiem. Ludzie są tylko tłem w ich naturalnym środowisku. To też pokazuje zupełnie inny zamysł i podejście, niż miało to miejsce wcześniej. Zwłaszcza jak podkreśla reżyser – uwzględniając zupełnie nowe wątki.
Premiera filmu ma mieć miejsce 10 maja tego roku. Trailer ukazuje, że teraz to ludzie będą musieli uciekać przed małpami, tworzącymi swoje imperium. Widać ich dominację na planecie i chęć zawładnięcia światem. Jak można się tylko domyślać, zadanie to nie będzie takie łatwe. Znajdzie się ktoś, kto będzie chciał pokrzyżować te plany.