Ta aplikacja doszczętnie pozbawiła ją pieniędzy
Złodzieje w rozwijającej się erze cyfrowej czują się coraz swobodniej. Korzystają z różnych technik, takich jak phishing, malware oraz chociażby vishing. Do tego wszystkiego dochodzi spryt i umiejętność rozmowy z drugim człowiekiem. 27-letnia białostoczanka przekonała się o tym, aż za dobrze. Oszust przekonał ją do zainstalowania pewnej aplikacji sterującej, w wyniku czego straciła dużo pieniędzy.
Do funkcjonariuszy policji zgłosiła się kobieta, która koło czterech miesięcy wcześniej rozmawiała z mężczyznami. Mimo że mówili po polsku, mieli charakterystyczny wschodni akcent. Poinformowali ją o tym, iż są doradcami finansowymi – oznajmili, że na koncie młodej kobiety znajdują się kryptowaluty, które może wypłacić.
27-latka przekazała, że nigdy w życiu nie zakładała takiego konta. Na tym etapie cała historia mogłaby się już skończyć, lecz złodzieje nie zamierzali odpuścić. Przez cały czas do niej wydzwaniali, wmawiając, że jest posiadaczką konta ze zgromadzonymi kryptowalutami. Po którymś z kolei telefonie, zaapelowała do dzwoniącego, że chciałaby zamknąć swoje konto (którego nie zakładała) i zażądała, aby więcej się do niej w tej sprawie nie kontaktować. Oszust poinformował, że warunkiem koniecznym do zamknięcia konta jest wypłacanie znajdujących się na nim środków. Cały proces miał być łatwy i przyjemny, trwający maksymalnie 10 minut.
Kobieta postępowała zgodnie z instrukcjami, instalując polecaną aplikację do zdalnej obsługi urządzeń. Dzwoniący mężczyzna, wysyłając link do konta z kryptowalutami, instruował 27-latkę, jak zamknąć konto krok po kroku. Ponadto zalecił jej zalogowanie się do bankowości internetowej i przelanie środków z konta z kryptowalutami.
W tym miejscu pies był już pogrzebany. Oszust zaczął przelewać zgromadzone pieniądze z konta oszczędnościowego, a 27-latka zatwierdzała wszystkie transakcje kodami sms. To jednak mężczyźnie nie wystarczyło, postanowił zaciągnąć jeszcze kredyty, korzystając z jej konta. Kobieta zorientowała się, że padła ofiarą oszustwa w momencie, gdy zaczęła otrzymywać informacje o utracie zdolności kredytowej. Przez swoją łatwowierność straciła ponad 312 000 złotych.