Oto kolejny startup samochodowy, którego celem jest zbudowanie niezwykle niszowej, niskonakładowej hipermaszyny o szalonej mocy. Przywitaj się z brytyjską firmą Naran Automotive i jej nowym samochodem.
„Tak, brzmimy trochę wrednie, ale to dlatego, że Naran obecnie trochę różni się od innych wielkich start-upów. I to dobrze.”
Kiedy na hasło elektryk reagujesz wysypką
Po pierwsze, ten samochód nie jest zgodny z trendami hybrydowymi lub całkowicie elektrycznymi, które obserwujemy w wielu innych młodych firmach. Naran jest wyposażony w 5-litrowy silnik V8, napędzany benzyną, umieszczony w przedniej części auta.
Według Naran Automotive, opracowany na zamówienie, silnik Racing Dynamics z dwiema turbosprężarkami generuje moc 1062 KM. Firma twierdzi, że dzięki napędowi na obie osie, samochód osiągnie pierwszą setkę w niecałe trzy sekundy i rozpędzi się do ponad 370 km/h.
Firma nie skupia się tylko na mocy. Samochód został zaprojektowany tak, aby zapewnić kierowcy i pasażerowi wrażenia rodem z GT3, a inspirowane sportami motorowymi zawieszenie z podwójnymi wahaczami i regulacją jest jego dużą częścią. W aucie nie znajdziesz elektrycznego wspomagania.
Węglowo-ceramiczne hamulce utrzymują wszystko pod kontrolą. Pakiet aerodynamiczny Naran V8 Hyper Coupe, generuje nie mniej niż 1377 kilogramów siły docisku, to znacząco pomaga w prowadzeniu auta przy wyższych prędkościach.
Monocoque do Narana, pochodzi z BMW serii 8
Podsumowując, są to duże wymagania dla zupełnie nowego startupu, ale firma ma pewne doświadczenie, z którego może skorzystać. Głównym projektantem jest Jowyn Wong, odpowiedzialny za Apollo IE i De Tomaso P72. Od strony mechanicznej EY3 Engineering łączy wszystkie elementy, a nadzór dzierży Daniel Mense, który pracował nad bijącym rekordy Nio EP9.
Naran buduje samochód wyścigowy, z luksusowymi detalami i różnorodnymi opcjami dodatkowymi
Co z opcjami konfiguracji auta? W komunikacie prasowym brak szczegółów, ale firma twierdzi, że każdy z 49 wyprodukowanych samochodów dostosuje do indywidualnych gustów kupujących. Będzie miał również osobną nazwę dla każdego samochodu. Nazwa Naran jest tymczasowa.
Firma ma już prawdziwy samochód studyjny w przeciwieństwie do renderów start-upów, które często widzimy i planuje oficjalny debiut na początku przyszłego roku.
Nie ma wzmianki o cenie, ale patrząc na to co dostanie potencjalny nabywca, wiadomo, że trzeba będzie wyrwać sporo bankomatów spod Biedry.