Ci pracownicy zapukają do drzwi milionów Polaków. Oto, dlaczego trzeba ich będzie wpuścić do środka

W najbliższym czasie Polacy mogą się spodziewać, że odwiedzą ich pracownicy Spółki PGE Dystrybucja. Taka wizyta powinna być oczywiście wcześniej potwierdzona, by uniknąć sytuacji podszywania się pod monterów spółki. Dlaczego trzeba ich wpuścić do mieszkania?

Ci pracownicy zapukają do drzwi milionów Polaków. Oto, dlaczego trzeba ich będzie wpuścić do środka
Podaj dalej

Miliony Polaków dostaną nowe urządzenia do domów

Według informacji o podpisanej umowie pomiędzy konsorcjum firm Esmetric Group i UAB Elgama Elektornika, a PGE Dystrybucja, pracownicy tej ostatniej pojawią się w polskich domach i mieszkaniach.

To dlatego, że umowa dotyczy obowiązkowej wymiany liczników na nowe inteligentne wyposażone w funkcję zdalnego odczytu (LZO). Jak czytamy w informacji prasowej prezesa zarządu PGE Dystrybucja, do końca tego roku takiej wymiany spółka dokona u 15% Polaków. To w sumie aż 700 000 nowych urządzeń w polskich domach.

Takie rozwiązanie ma przynieść korzyść zarówno płacącym rachunki, jak i operatorom systemu dystrybucyjnego. Choćby dlatego, że pozwolą na zdalny odczyt zużycia prądu o dowolnej porze, a nawet zdalną zmianę grupy taryfowej czy zmianę sprzedawcy. To oszczędność na wizytach pracowników.

pracownicy pge zapukaja do polaków
Freepik

Finalnie pracownicy PGE dotrą do blisko 6 milionów Polaków

Wymiana urządzeń, jakiej dokonają wskazani przez PGE pracownicy, dodatkowo pozwoli na lepsze zarządzanie systemem elektroenergetycznym. To przydatne rozwiązanie zwłaszcza w sytuacji, gdy odnawialne źródła energii mają coraz większy udział w produkcji prądu w Polsce.

Wizyty w polskich domach i mieszkaniach odbywać się będą według harmonogramu i na początek tam, gdzie upływa okres ważności liczników. Według informacji portalu Money.pl, do końca 2028 r., nowe inteligentne licznika trafią do 80% odbiorców prądu. W 2030 roku powinni je posiadać już wszyscy Polacy. Będzie to docelowo blisko 6 milionów osób. Czytaj także: Miliony polskich kierowców nie dopełniło tego obowiązku. W lipcu stracą co najmniej 1440 zł

Przeczytaj również