Też trzymasz to w domu? To poważny błąd. Ludzie nie są świadomi ogromnego zagrożenia. A ty?

Elektryczna rewolucja postępuje. Niesie ona za sobą pewnego rodzaju wyzwania. Nowej technologii musimy się zwyczajnie nauczyć i o błąd wcale nie jest trudno. Ludzie popełniają mnóstwo błędów, szczególnie, jeśli czegoś nie znają, jeśli to coś jest nowe. W tym przypadku błędy związane z rewolucją elektryczną mogą doprowadzić do tragedii. I wielokrotnie już doprowadzały. Czy masz tego świadomość?

Też trzymasz to w domu? To poważny błąd. Ludzie nie są świadomi ogromnego zagrożenia. A ty?
Podaj dalej

Taki błąd może skończyć się tragedią

Czy ty też trzymasz rower elektryczny, albo hulajnogę elektryczną w domu? Według ekspertów to błąd. W dodatku błąd, który może zakończyć się tragedią. „Interia” podaje, że tylko w tym roku i tylko w Nowym Jorku odnotowano niemal 60 pożarów takich elektrycznych urządzeń transportu osobistego. Zginęło w nich pięć osób. Nie mówimy tutaj wyłącznie o tym, że zapali się rower, czy hulajnoga. Problemem nie jest to, że stracimy nasze urządzenie. Problemem jest to, w jaki sposób elektryczne urządzenia płoną i jakie mogą wyrządzić szkody.

błąd pożar hulajnoga rower elektryczny elektryczne samochód
fot. pixabay

„Interia” przytacza sytuację, do której doszło w Nowym Jorku w miniony poniedziałek. Rower elektryczny pozostawiony w domu i podłączony do ładowania wywołał pożar. Strażacy pojawili się na miejscu bardzo szybko, natomiast charakterystyka pożaru urządzenia elektrycznego w praktyce uniemożliwiła ewakuację mieszkańców. Pożar rozprzestrzenił się błyskawicznie i zajął całą klatkę schodową. Zginął 7-latek i jego 19-letnia siostra.

Szef departamentu straży pożarnej Nowego Jorku stwierdził wprost, że gdyby to nie był pożar roweru elektrycznego, straż byłaby w stanie ugasić ogień bez żadnych problemów. Problemem było tutaj to, że mowa o rowerze elektrycznym. John Hodgens porównał taki pożar do eksplozji ognia. Eksperci podkreślają, przypominają o tym bardzo często, aby nie trzymać tych urządzeń w domu, ani w mieszkaniu. Konsekwencje mogą być katastrofalne. Jeśli nie mamy odpowiedniego miejsca, to lepsze jest nawet trzymanie takiego roweru na balkonie.

błąd pożar hulajnoga rower elektryczny elektryczne samochód
fot. pixabay

Problemy z rewolucją elektryczną?

Zapewne wszyscy pamiętają popularny przypadek z Mountain View w Kalifornii. Auto elektryczne się zapaliło. Po trudnej akcji pożar ugaszono, natomiast 7 godzin później nastąpił pożar wtórny. Kiedy i jego ugaszono… po 5 dniach nastąpił kolejny pożar wtórny. Co rusz mówi się o tym, jak długo strażacy musza gasić auta elektryczne. W Polsce jedna z najdłuższych akcji trwała ponad 21 godzin. Wiemy, że za granicą bywały akcje, w których takie auto próbowano gasić przez kilka dni. To ogromne zagrożenie.

błąd pożar hulajnoga rower elektryczny elektryczne samochód
fot. pixabay

Oczywiście błędnym jest założenie, że płoną wyłącznie pojazdy elektryczne. Są badania, z których wynika, że odsetek pożarów wśród aut spalinowych i elektrycznych jest podobny. Natomiast problemem jest to, że samochód elektryczny jest o wiele trudniej ugasić. Wydaje się, że nie wszyscy są w stanie zaakceptować te fakty. Tymczasem potrzebne są nowoczesne rozwiązania. Mówi się o specjalnych kocach gaśniczych. Inni uważają, że jedyny sposób to specjalna „wanna”, w której trzeba utopić samochód, aby go ugasić.

Wystarczy trochę pomyśleć…

Pamiętajmy o tym, aby później nie obudzić się z ręką w nocniku. Lub co gorsza… nie obudzić się w ogóle. Samochody to jednak kwestia. Ale nie trzymajmy hulajnóg, czy rowerów elektrycznych w domu. Każdy myśli sobie, że „mnie to się nie przydarzy”. Każdy sobie tak myśli, a pożary się jednak zdarzają. Giną w nich ludzie. To nie są żarty, nie należy tego lekceważyć.

Przeczytaj również