Jeszcze kilkanaście lat temu w Polsce płatności kartą kredytową lub kartą płatniczą były powiewem nowości i szeroko rozumianego Zachodu. Dzisiaj jesteśmy jednym z liderów, jeśli chodzi o technologie odpowiedzialne za dokonywanie transakcji cyfrowych. Bardzo dobrym przykładem jest, chociażby płatność zbliżeniowa, czy funkcja BLIK. Co może być kolejnym krokiem?
Aplikacje do płacenia telefonem już są!
Jedna z kluczowych stacji paliw w Polsce między innymi z powodu pandemii koronawirusa wprowadziła możliwość płacenia telefonem komórkowym za paliwo. Wystarczy mieć na swoim smartfonie stosowną aplikację wraz z podpiętą do wirtualnego konta klienta kartą płatniczą. Jeśli na wspomnianej karcie znajduje się odpowiednia ilość pieniędzy, możemy zapłacić za tankowanie, a na maila i SMS-em przyjdzie nam faktura za usługę.
Aktualnie jest to funkcja, która występuje w tak dużej ilości tylko u jednego podmiotu w Polsce. Obserwując ludzi, którzy tankują swoje auta, można zauważyć, że większość klientów preferuje jednak tradycyjną formę finalizacji zakupów – przy kasie wewnątrz budynku stacji.
Kasy samoobsługowe – coś, co lubimy?
Z drugiej strony coraz większą popularnością cieszą się kasy samoobsługowe. Oczywiście każde rozwiązanie ma swoją dobrą i złą stronę. Z punktu widzenia klienta, możemy szybciej zapłacić za drobne zakupy. Sklep może obsłużyć więcej klientów w tym samym czasie bez angażowania większej ilości personelu. Kasjerzy przestają być potrzebni, gdy sami możemy się nimi stać. Być może w procesach automatyzacji oraz cyfryzacji naszego życia codziennego, już niedługo bez karty kredytowej nie zapłacimy za paliwo.
Przykład idzie z Zachodu!
Polska jest jednym z najszybciej rozwijających się krajów pod kątem bankowości cyfrowej, jednak to inne kraje były pionierami w tworzeniu stacji paliw, gdzie za paliwo można zapłacić bezpośrednio przy dystrybutorze. Warto tutaj wspomnieć o Stanach Zjednoczonych, czy Szwecji, gdzie takie rozwiązania są bardzo popularne. Możemy spojrzeć dużo bliżej i w sąsiadujących z Polską Czechach znajdziemy stacje w 100% samoobsługowe! Od procesu tankowania, przez kupowanie przekąsek i napojów po wizytę w toalecie. Praktycznie wszystko odbywa się bez udziału pracowników stacji. Najprawdopodobniej taka rzeczywistość na polskich stacjach, jest tylko kwestią czasu.