Assassin’s Creed Red ze szczegółami. Tom Henderson zdradza pierwsze informacje

W tym roku gracze mogą liczyć na to, że Assassin’s Creed Red trafi w ich ręce. Będzie to najnowsza część przygód skrytobójcy, który zachwyca miliony osób na świecie od lat. Seria stała się już legendarna i trudno wyobrazić sobie, że na kolejną odsłonę trzeba by czekać latami. Dlatego też wszyscy z niecierpliwością zawsze przerzucają kartki w kalendarzu, oczekując na nową odsłonę, która ukazuje się praktycznie co rok.

Assassin’s Creed Red ze szczegółami. Tom Henderson zdradza pierwsze informacje
Podaj dalej

Czym zaskoczy nas Assassin’s Creed Red

Assassin’s Creed od zawsze pozostaje wierna swojej formule. Bohater – nie zawsze ten sam, przenosi się jedynie w latach i w inne miejsca. Robocza wciąż nazwa Red ma z nieoficjalnych źródeł, ma tym razem przenieść nas po raz pierwszy do Japonii. Tom Henderson, a więc znany informator ze świata gier, którego wiadomości zawsze się sprawdzają, podał nowe szczegóły na temat nadchodzącej produkcji.

Fabuła ma opierać się na historiach dwóch bohaterów – Naoe i Yasuke. Co jednak najważniejsze – gra powstaje na ulepszonym silniku, przez co praktycznie cały tytuł będzie przebudowany! Na nowoczesnej technologii pracują wszystkie zespoły, które przygotowują Assassin’s Creed Red. Z tego powodu deweloperzy musieli na nowo opracować wszystko, na czym tak naprawdę pracowali od lat.

assasyn
Official

Jeżeli chodzi o bardziej istotną kwestię dla graczy, to pojedynki mają przypominać te z Assassin’s Creed Valhalla. Mają być one jednak bardziej brutalne. Znacznie istotniejszą rolę w trakcie grania będzie miało skradanie się i ukrywanie. Bohater będzie gasił pochodnie, chował się w cieniu, chował się w trawie i krzakach, czy po prostu dla niepoznaki się kładł w różnych miejscach.

Nowością będzie tworzenie i rozbudowywanie własnej osady. Będzie to miejsce, gdzie nasz Assasyn będzie mógł rozwijać swoją postać. Tytuł ma być przełomowy dla całej serii i gracze niewątpliwie zobaczą wiele zmian, których też niejako już oczekiwali. Mają być one z korzyścią dla gry, ale też nie zmieniające w znacznym stopniu tego, co jest najważniejsze – grywalności.

Przeczytaj również