Zapowiedź pojawiła się po tym, gdy jedna z osób, która zadzwoniła w trakcie programu, zapytała się o plany wprowadzenia formatu motoryzacyjnego do Kanału Zero. Krzysztof Stanowski stwierdził, że jest pewien pomysł na to, a na radarze jest dwóch twórców. Jednak podkreślił też, że motoryzacyjny format musi zaczekać w kolejce.
Dlaczego Krzysztof Stanowski chce stworzyć portal?
Dla założyciela Kanału Zero ważniejszym projektem jest stworzenie portalu. 41-latek przyznał, że ma to popularyzować ważne dla Polaków treści, których dziennikarzom z innych mediów „nie chce się” spisywać i cytować. Popularny Stano dziwi się, że portale nie podchwytują chociażby treści z programu Ground Zero. Na YouTube prowadzą go generał Rajmund Andrzejczak i Sławomir Dębski, opowiadając o szeroko pojętej geopolityce i bezpieczeństwie Polski.
Krzysztof Stanowski: Ostatnio tak sobie któregoś dnia po wtorkowym programie generała Andrzejczaka i Sławomira Dębskiego odpaliłem Google’a. Wpisałem w wyszukiwarce „Andrzejczak”, ostatnie 24 godziny, żeby sprawdzić, czy te wszystkie interesujące i ważne rzeczy dla Polski, które zostały w tym programie wypowiedziane, czy one funkcjonują w przestrzeni publicznej, czy są cytowane. No i […] wyskoczyło mi, że Felicjan Andrzejczak zagra na jakichś tam dniach marchewki. Z całym szacunkiem dla Felicjana Andrzejczaka, który fantastycznie śpiewa, ale to mi pokazało, że dziennikarze w Polsce są tak leniwi, że nie będą oglądali żadnego programu. Nawet jeśli jest on ważny, interesujący i padają w nim ważne treści. Nie będą oglądali go po to, żeby te treści spisywać. Muszą dostać gotowca, którego sobie potem przekopiują CTRL+C, CTRL+V, tzw. dziennikarstwo kontrolowane, więc żebyśmy zaczęli być cytowani musimy te treści w sposób tekstowy puszczać w świat.
Nie będzie clickbaitów?
Nie wiadomo jeszcze jak nowy portal internetowy miałby się dokładnie nazywać. Krzysztof Stanowski chciałby tam nie tylko promować to, co ciekawego pada w programach dostępnych na Kanale Zero. W założeniach ma to być odpowiedź na nachalną politykę clickbaitową mainstreamowych portali.
„Ja uważam, że dzisiaj chodzenie po internecie, po portalach to jest jak chodzenie po polu minowym i w kółko dawanie się oszukać” – ocenił Krzysztof Stanowski. „Klikasz w link, myślisz, że przeczytasz o czym innym, tekst jest o czym innym. To jest w kółko naigrywanie się z czytelnika, więc chciałbym stworzyć portal, który jest poważny, który się nie bawi czytelnikiem, nie naciąga go na kliknięcia. Mam nadzieję, że to się uda zrobić. Na pewno mamy grono fachowców, którzy są w stanie dużo treści, nie tylko wideo, ale także tekstowych, dostarczyć. A też chętnie zbuduję redakcję, żeby taki portal stworzyć” – zapowiedział.
Kanał Sportowy też tworzy portal
Co ciekawe, zapowiedź stworzenia portalu związanego z Kanałem Zero zbiega się z ogłoszeniem o pracach nad portalem internetowym Kanału Sportowego. To stamtąd Krzysztof Stanowski odszedł zanim zajął się nowym przedsięwzięciem na YouTube. Serwis kanalsportowy.pl ma wystartować w połowie marca. „Będą tam nowości ze sportu, ekskluzywne treści i wiele materiałów z samych programów Kanału Sportowego. Produkujemy tyle treści, ze nie wszystko może być dostarczone widzom za pomocą mediów społecznościowych. Portal internetowy jest naturalnym miejscem, gdzie to wszystko będzie gromadzone” – ujawnił prezes Kanału Sportowego, Maciej Sawicki w rozmowie z WirtualneMedia.pl.