Kanał Zero jeszcze nie ruszył, a już jest hitem. Kanał Sportowy ma z kolei coraz większe problemy?

Co łączy Kanał Zero oraz Kanał Sportowy? Z całą pewnością można rzec, że jest to osoba Krzysztofa Stanowskiego. „Stano” był jednym z założycieli „KS”. Natomiast ta przygoda w pewnym momencie dobiegła końca. Wokół całej sprawy nie zabrakło kontrowersji. Dziennikarz postanowił, że zbuduje coś nowego, gdzie więcej elementów układanki będzie zależało od niego. Mowa o Kanale Zero.

Kanał Zero jeszcze nie ruszył, a już jest hitem. Kanał Sportowy ma z kolei coraz większe problemy?
Podaj dalej

Kanał Zero to już hit?

Wikipedia określa Krzysztofa Stanowskiego jako dziennikarza, przedsiębiorcę oraz osobowość medialną. Popularny „Stano” rozpoczął swoją przygodę z dziennikarstwem w wieku 14 lat, kiedy to dostał się na staż w „Przeglądzie Sportowym”. Przygoda z czasem przerodziła się w całkiem imponującą karierę. Stanowski z roku na rok się rozwijał, wydawał książki, założył swój klub piłkarski, grupę medialną, biuro podróży, czy radio sportowe. W 2020 roku wspólnie z Michałem Polem, Tomaszem Smokowskim oraz Mateuszem Borkiem założył Kanał Sportowy.

kanał zero kanał sportowy krzysztof stanowski
fot. Kanał Zero | Film „Jak powstawał Kanał Zero?”

Wikipedia dodaje, że kanał w serwisie YouTube zgromadził ponad pół miliona subskrybentów na przestrzeni pierwszego roku funkcjonowania. W polskim internecie było to coś nowego. Kanał śledziło mnóstwo osób i każdy znalazł tam coś dla siebie. Natomiast w październiku 2023 roku „Stano” poinformował o tym, że to koniec i odchodzi z Kanału Sportowego. Wokół całej sprawy pojawiło się mnóstwo kontrowersji. Obie strony miały wtedy sporo do powiedzenia. Wydaje się, że była to sytuacja, którą wówczas żyło bardzo wiele osób. Wszyscy zadawali sobie pytanie – co teraz?

No więc… co teraz?

Oczywiście dla Stanowskiego bynajmniej nie oznaczało to końca kariery. Można wręcz mieć takie wrażenie, że to może być dopiero początek czegoś bardzo dużego i poważnego. Dziennikarz ogłosił, że założy Kanał Zero. Ten wystartować ma z dniem 1 lutego 2024 roku, natomiast… już zgromadził 532 tysiące subskrybentów. Trzeba przyznać, że to całkiem niezły wynik, kiedy mówimy o projekcie, który jeszcze na dobrą sprawę nie ruszył. W tym momencie na kanale są dwa filmy. Ten pierwszy, w którym Stanowski tłumaczy czym będzie Kanał Zero, ma 1,5 mln wyświetleń. Drugi to dokument „Jak powstawał Kanał Zero”. W tym momencie, po 6 dniach od premiery ma 913 tys. wyświetleń.

kanał zero kanał sportowy krzysztof stanowski
fot. Kanał Zero | Film „Jak powstawał Kanał Zero?”

Te liczby jednoznacznie sugerują nam, że możemy mieć prawdziwy hit i nowe otwarcie dla polskiego YouTube’a. W styczniu Stanowski na początku poinformował o siedmiu prowadzących swojego nowego kanału. Oprócz niego samego będzie to m.in. Tomasz Rożek, Marcin Meller, Monika Goździalska, Jacek Graniecki (Tede), Andrzej Twarowski oraz Tomasz Raczek. Już to każe nam przypuszczać, że będziemy mieli do czynienia z tworem wielowymiarowym i poświęconym wielu różnym dziedzinom życia. Nauka, muzyka, sport, świat mediów, filmu, gwiazd… A przecież to jeszcze nie wszystko. Przed startem kanału ogłoszone mają zostać przynajmniej 22 osoby, które będą na stałe współpracowały z kanałem. Wiemy już także o tym, że na kanale pojawi się Człowiek Warga, Robert Mazurek, Dariusz Dziektarz, Andrzej Borcz, Robert Gwiazdowski, czy Rafał Zaorski.

Czego się spodziewać?

Fakty są takie, że dokument dotyczący tego, jak powstawał Kanał Zero, do tej pory, czyli 6 dni od jego publikacji, zobaczyło 913 tysięcy osób. Kiedy ostatnio jakiś materiał na Kanale Sportowym osiągnął taki wynik? Być może coś po drodze przeoczyłem (jeśli tak, to przepraszam), natomiast wydaje mi się, że było nim… Dziennikarskie Zero, poprowadzone przez… Krzysztofa Stanowskiego, 6 października ubiegłego roku. Statystyki wyświetleń publikowane przez ekspertów dają wiele do myślenia. Według niektórych mowa tutaj nawet o 85-procentowym spadku. Dokąd to wszystko prowadzi?

Zdjęcie wyróżniające: Kanał Zero | Film „Kanał Zero – co to będzie?”

Przeczytaj również