Call Of Duty będzie ''darmową'' grą. Phil Spencer zapowiada, że pojawi się w usłudze Game Pass

Gry z serii Call Of Duty ukazują się co roku i zawsze budzą ogromne zainteresowanie. Jest to niewątpliwie jeden z ciekawszych tytułów dostępny na rynku, jeżeli chodzi o strzelanki. Dlatego też fani tej serii zawsze oczekują przełomowych zmian, jeżeli chodzi o każdy kolejny tytuł. Producenci z roku na rok rozwijają swoje dzieło, a zmiany pod wieloma względami są niezwykle korzystne.

Call Of Duty będzie ”darmową” grą. Phil Spencer zapowiada, że pojawi się w usłudze Game Pass
Podaj dalej

Już od tego roku Call Of Duty w Game Pass?

Wydatek rzędu około 300 złotych co rok na pewno nie jest niczym przyjemnym dla wielbicieli tej serii. W tym roku wygląda jednak na to, że Call of Duty Black Ops Gulf War będzie w usłudze Game Pass! Powiedział to nie kto inny, jak Phil Spencer twierdząc, że ich zamiarem jest, aby wszystkie przyszłe gry CoD były dostępne w usłudze już od pierwszego dnia.

Mało tego – kto nie zdołał zagrać we wcześniejsze tytułu, także będzie miał ku temu okazje. Microsoft pracuje nad dodaniem wcześniejszych odsłon Call Of Duty do Game Passa. Będzie to niewątpliwie ogromna zachęta dla wielu graczy, aby także wejść do biblioteki gier i ogrywać w cenie także wiele innych ciekawych gier. A taki jest właśnie cel i założenie firmy.

xbox logo
xbox

W ostatnich latach to PlayStation miało prawa do ekskluzywności, jeżeli chodzi o Call of Duty. Micrososft jednak dokonał bardzo głośnego i wręcz hitowego przejęcia. Ma to okazać się dla niego z korzyścią i przyciągnąć tym samym ogromną liczbę nowych osób do siebie. Pozostaje czekać tylko na oficjalną zapowiedź.

Warzone – drugie dziecko Call of Duty

W sieci dostępna jest darmowa gra Call of Duty: Warzone, która niewątpliwie jest ogromnym hitem. Niestety jednak w ostatnim czasie traci ona wielu zwolenników, choć ma przeogromny potencjał. To za sprawą tego, że firma nie potrafi poradzić sobie z hakerami, którzy niszczą grę. W dodatku kuleje mocno funkcja dobierania graczy. Ci słabsi muszą mierzyć się z tymi znacznie lepszymi, przez co szybko są zniechęcani do dalszej rywalizacji.

Jeżeli szybko nie zajdą tutaj zmiany, to nawet powrót ukochanej mapy przez graczy – Verdańska, jaki ma nastąpić pod koniec roku, niewiele zmieni. Spadek liczby graczy na przestrzeni ostatnich miesięcy, a nawet i lat pokazuje, że obrany kierunek w przypadku tej gry, niekoniecznie jest dobry.

Przeczytaj również