IEM Katowice 2024 - po 8 latach nieobecności Polacy wreszcie wracają do Spodka!

W 2017 roku polskie Virtus pro nie spełniło oczekiwań kibiców, nieoczekiwanie odpadając z Intel Extreme Masters Katowice. Na przestrzeni 8 lat żadna rodzima ekipa nie była bliska dostania się do Spodka. 5 lutego 2024 roku możemy okrzyknąć dniem historycznym, gdyż po wielu latach przerwy nareszcie powitamy kolejną polską drużynę. Ence po gładkich zwycięstwach w głównym etapie turnieju awansowało do fazy pucharowej. A to jeszcze nie koniec ich zmagań. 

IEM Katowice 2024 – po 8 latach nieobecności Polacy wreszcie wracają do Spodka!
Podaj dalej

IEM Katowice – lata oczekiwania wreszcie się opłaciły 

Fot. Ence

Po nie najlepszych Play-Inach raczej nikt nie spodziewał się, że Ence w następnej fazie pokaże pazur. Poprzednio ledwo awansowali męcząc się z TheMongolz. To jednak w teorii nie miał być koniec ich ciężkich zmagań. 

Z pozoru niekorzystne wylosowanie pierwszego przeciwnika wzbudziło wśród polskich kibiców niemałe obawy. Nasza rodzima formacja trafiła bowiem na Vitality – obecnie najlepszą drużynę na świecie. Spotkanie rozstrzygnęło się dopiero po trzech mapach na naszą korzyść. Co ciekawe, każda z nich zakończyła się jednostronnie. Po niegdyś francuskiej formacji przyszła kolej na G2, które napędzane młodym Rosjaninem Ilya “m0NESY” Osipov również zdawało się być faworytem do wygrania, a co za tym idzie awansowania do Spodka. 

Mecz rozpoczął się planowo o 17:30, niespełna dwie godziny później wyłonił on zwycięzcę, którym okazali się Polacy z Ence. Rodacy pod przewodnictwem duńskiego zawodnika nie pozostawili na przeciwniku suchej nitki. Pokonując go kolejno: 

  • 13:8 na Mirage’u (Mapa Ence),
  • 13:7 na Anubisie (Mapa G2).

Już jutro walka o półfinały 

Fot. HLTV

Pewny udział w fazie pucharowej wcale nie oznacza dla Polaków odpoczynku. Już jutro Ence podejmie walkę z Mouz, które kierowane jest przez polskiego prowadzącego. Zwycięzca spotkania awansuje do półfinału, a przegrany będzie musiał nacieszyć się “jedynie” ćwierćfinałem. Mecz planowo ma rozpocząć się o godzinie 19:30 – biorąc pod uwagę możliwe opóźnienia, może zostać on przesunięty najprawdopodobniej o godzinę. 

Skład, któremu udało się dokonać niemożliwego prezentuje się następująco: 

  • Lukas “gla1ve” Rossander, 
  • Krzysztof “Goofy” Górski,
  • Paweł “Dycha” Dycha,
  • Olek “Hades” Miskiewicz,
  • Kacper “Kylar” Walukiewicz,
  • *Trener*Jakub “Kuben” Gurczyński. 

Przeczytaj również