5 – Lunch Lady
Wyobraźcie sobie hipotetyczną sytuację: wielkimi krokami zbliża się do was egzamin końcowy, który być może zadecyduje o waszej przyszłości. Zamiast umówić się z kumplami na wzajemną nauką, wspólnie wymyślacie (waszym zdaniem) plan idealny. Pod osłoną nocy, niezauważeni wkradacie się do szkoły, aby ukraść odpowiedzi do testów. Nie wiedzieć czemu, ktoś podzielił je na 10 części, a następnie rozmieścił w różnych pomieszczeniach na terenie całej szkoły. Na tym jednak komplikacje się nie kończą. Puste korytarze przemierza mordercza kucharka, która zamiast ostrego jak brzytwa noża lub tasaka, trzyma w rękach patelnię.
Rozgrywka jest łudząco podobna do gier serii typu: Slender. Gracze mają za zadanie zebrać odpowiednią liczbę przedmiotów, uważając na przeciwnika, który regularnie przechadza się po całej lokacji, szukając uczniów. Im dalej w las, tym trudniej, ponieważ antagonistka dopasowuje swój poziom trudności do aktualnego postępu. Do tego wszystkiego dochodzi także mechanika odblokowania pomieszczeń, która działa na zasadzie znalezienia i dopasowania klucza do odpowiednich drzwi.
Mamy tu więc do czynienia z produkcją stosunkowo prostą, pozbawioną strachu, nastawioną na współpracę między graczami. Oczywiście nie jest to też gra na nie wiadomo ile czasu. Zapewne po dobiciu blisko 10 godzin uznacie, że Lunch Lady nie ma wam już nic więcej do zaoferowania.
Obecnie możemy zakupić grę na steamie za 22,99 złotych.
4 – Devour
Polega na zatrzymaniu opętanych kultystów, którzy przywołali do świata potężnego demona – Azazela, lecz szybko stracili nad wszystkim kontrolę. Wcielamy się w grupę “ratowniczą”, której zadaniem jest dotarcie do miejsca rytuału. Wykonanie poszczególnych zadań na mapie wiąże się z odesłaniem antagonisty do piekła.
Devour w porównaniu do Lunch Lady, nie ograniczył się pod względem występujących w grze trudności. Przeciwnicy zmieniają się w zależności od wybranej przez nas mapy. Ich reakcje różnią się między sobą, w dodatku każdy z oponentów posiada własnych sługusów, których w czasie gry przyjdzie nam napotkać, a nawet i z nimi walczyć. W Devour nie jesteśmy bowiem całkowicie bezbronni, możemy radzić sobie z wieloma przeszkodami za pomocą latarki UV, która służy nam jako jedyna broń. Podczas zwiedzania różnych lokacji nie możemy również zapomnieć o uzupełnianiu naszego ekwipunku. Latarki nie są na korbkę, a baterie w grze wyczerpują się w ułamku chwili.
Twórcy w ostatnim czasie zapowiedzieli pracę nad nową mapą, która ma pojawić się w pierwszej kwarcie tego roku. Wedle informacji podanych przez “Straight Back Games” rozgrywka zostanie w tej odsłonie odświeżona i będzie znacząco różniła się od poprzednich.
Obecnie możemy zakupić grę na steamie za 22,99 złotych.
3 – Labyrinthine
Jest to jedyna gra na liście, która oferuje graczom przejście trybu fabularnego. Przeważnie twórcy coopowych survival horrorów (zwłaszcza tych mniej budżetowych) stawiają na przedstawienie historii w postaci listów – tutaj jest bardzo podobnie. W Labyrinthine wcielamy się w pracowników wesołego miasteczka, którzy przemierzają nieskończenie długi labirynt, podążając śladem poprzednika. W trakcie całej przygody, gracze napotykają trudności oraz znacząco różniące się od siebie lokacje.
Jeżeli jednak nie jesteście fanami coopów fabularnych, to nic nie jest stracone. Gra oferuje także luźną rozgrywkę z proceduralnie generowanymi labiryntami. Oznacza to, że niezależnie od tego ile razy postanowicie w nią zagrać, to za każdym razem otrzymacie nieco inny gameplay. Całość obsypana jest kilkoma zagadkami, których rozwiązanie konieczne jest do zakończenia levelu.
Podobnie jak w Devour mamy tu do czynienia z szeroką gamą przeciwników. Twórcy na steamie podają, że jest ich około 30, każdy z własną sztuczną inteligencją i mechaniką.
Obecnie możemy zakupić grę na steamie za 45,99 złotych.
2 – Lethal Company
Gra, o którą nikt nie prosił, ale każdy potrzebował. Zostajemy zatrudnieni przez firmę Lethal Company do zbierania złomu z opuszczonych, uprzemysłowionych księżyców. Na każdym z nich czyha na nas niebezpieczeństwo, zarówno pod postacią miejscowej fauny, jak i warunków atmosferycznych. Nasz pracodawca nie należy do niecierpliwych i nie obchodzą go żadne wymówki. Jeżeli nie zbierzemy odpowiedniej liczby złomu do końca ustanowionego deadlinu, to na własnej skórze odczujemy przykre konsekwencje.
Poza proceduralnie generowanymi poziomami, prawdziwym game hookiem jest funkcjonalność przedmiotów. Praktycznie wszystko, co robimy w grze, łącznie z mówieniem wymaga od nas zaopatrzenia się w specjalne narzędzie. Zmusza to graczy do rozsądnego gospodarowania ekwipunkiem, mając z tyłu głowy główne zadanie – czyli konieczność zebrania określonej liczby złomu.
Lethal Company to tytuł, który bezapelacyjnie zdobył serca wielu graczy. Obecnie w trakcie pisania tego artykułu zajmuje 11 miejsce w rankingu najpopularniejszych gier na steamie. W tej chwili gra w nią około 120 000 osób.
Obecnie możemy zakupić grę na steamie za 45,99 złotych.
1 – Phasmophobia
Pozwala nam wcielić się w zespół dochodzeniowy, wynajęty do zlokalizowania i udokumentowania aktywności paranormalnej.
Podczas rozgrywki istotne jest kupowanie specjalistycznego sprzętu łowców duchów. Pomagają one w ich zlokalizowaniu. To bardzo ważny element gameplayu, gdyż niezależnie od wybranej mapy możemy natrafić na różne dusze. Każda z nich preferuje inny sposób manifestacji swoich złych mocy. Zdarza się, że bez odpowiednich urządzeń nie będziemy w stanie rozgryźć, z jaką zmorą mamy do czynienia. A to właśnie ten element stanowi warunek do zwycięstwa.
Obecnie możemy zakupić grę na steamie za 50,99 złotych.