Gran Turismo 7 z dużą (i ostatnią?) aktualizacją

Zaledwie kilka dni po wydarzeniu na żywo Gran Turismo World Series w Los Angeles, firmy Sony i Polyphony Digital ogłosiły pierwszy w historii płatny pakiet DLC dla Gran Turismo 7. Dodatek nosi nazwę „Power Pack” i wydaje się zawierać rozszerzenie trybu kariery w grze. Pojawi się aż 50 nowych wyścigów, w tym wyścigi wytrzymałościowe. Co najmniej jeden z nich ma być wyścigiem 24-godzinnym opartym na „autentycznych scenariuszach sportów motorowych”.
Oprócz samych wyścigów, które są opisywane jako skupiające się na prawdziwych wydarzeniach, kulturze samochodowej i krajowych seriach w 20 różnych kategoriach. Wraz z pakietem Power Pack do Gran Turismo 7 wracają także kwalifikacje. Czasówki w trybie single player będą dostępne po raz pierwszy od GT4.
Na chwilę obecną nie wiadomo, ile wydarzeń obejmie ten scenariusz. Ale w przypadku tych, które się pojawią, będziemy mogli brać udział w treningu, kwalfikacjach i wyścigu. Oznacza to więc koniec wyścigów w stylu „goń za królikiem”. Do tej pory musieliśmy zaczynać z tyłu i przebijać się do przodu stawki.

Poprawki dla AI i nowe tory wyścigowe
Najbardziej cieszą aktualizację AI oraz nowe obiekty. W ogłoszeniu Sony zapowiedziało udoskonaloną, uczącą się maszynowo wersję AI Sophy. Kupując DLC otrzymamy także dwa nowe tory wyścigowe – Yas Marina i Circuit Gilles Villeneuve. Ponadto, na mapie świata pojawi się nowa lokalizacja o nazwie „Power Pack”.
Wraz z aktualizacją gracze mogą liczyć także na zupełnie nowe samochody. Pojawią się m. in. Volkswagen 1200, Porsche 911 930, czy Toyota Corolla AE86. Dla tych ceniących sobie bardziej samochody sportowe, pojawi się też Ferrari 296 GT3.
