Nowe GTA pobije wszelkie rekordy?
Pomimo upływu lat GTA wciąż jest serią, o której niemal codziennie powstają nowe publikacje. Wciąż jest na topie, wciąż pod wieloma względami jest wyznacznikiem tego, jak powinna wyglądać dobra gra. GTA V jest drugą najlepiej sprzedającą się grą w historii. Do tej pory sprzedano ponad 195 milionów kopii. Pod tym względem wyprzedza ją tylko Minecraft, który sprzedał się w liczbie ponad 300 milionów sztuk. Jak to zagadnienie wygląda wyłącznie w świecie Grand Theft Auto?
Na szczycie w kategoriach sprzedaży oczywiście jest GTA V, o czym już przed momentem wspominałem. Ponad 195 milionów sprzedanych egzemplarzy. To jest wynik, który nie mieści się w głowie. Dodajmy do tego fakt, że ta gra pojawiła się w 2013 roku. Jednak do dzisiaj tysiące osób na całym świecie grają w nią codziennie. Ot – znajomi odpalają sobie tryb online i spędzają w ten sposób popołudnia, czy wieczory. Absolutny fenomen. Jedna z najlepszych, o ile nie najlepsza gra komputerowa w historii. Wyznacznik.
Będzie nowy lider?
Każda kolejna odsłona serii sprzedawała się lepiej. Na drugim miejscu pod względem liczby sprzedanych egzemplarzy jest Grand Theft Auto IV z 28 milionami sprzedanych sztuk. Dalej jest San Andreas (21,5 miliona), Vice City (17,5 miliona) oraz Grand Theft Auto III (14,5 miliona). Jak już zaznaczyłem, każda kolejna część miała lepsze wyniki. Natomiast wzrost przy piątej części to absolutny hit. Zastanawiam się, czy ten trend zostanie utrzymany? Za parę lat wrócimy do tematu i okaże się, że „VI” będzie miała grubo ponad 200 milionów sprzedanych egzemplarzy?
Uważam to za realny scenariusz. I dużą rolę odgrywa tu sama „V”, która była i wciąż jest absolutnym hitem. Jest grą doskonałą, pod wieloma względami idealną. Kapitalne jest w niej to, że można spędzić przy niej długie godziny nie wykonując kolejne misje, a po prostu… spędzając sobie czas w Los Santos. Czyli oczywiście w odpowiedniku Los Angeles. Vice City, czyli Miami, pod tym względem na pewno nie będzie gorsze. A uważam wręcz przeciwnie – że potencjał samego miejsca jest być może nawet większy.
Zaporowa cena?
Podejrzewam, że każdy, kto kupił wcześniej GTA V, będzie chciał zagrać również w kolejną część serii. Tym bardziej, jeśli pierwsze recenzje będą pozytywne i ludzie będą chwalili nową część. Już teraz zamieszanie wokół „VI” jest ogromne. Niemal codziennie powstają nowe artykuły na jej temat. Pierwszy trailer gry został odtworzony na YouTube już ponad 185 milionów razy w 4 miesiące. Dla porównania, w 12 lat trailer „V” odtworzony został „zaledwie” 109 milionów razy. To tylko pokazuje, jak bardzo fani serii oczekują nowej gry od Rockstar.
Koniec końców uważam, że GTA VI już teraz ma wszystko, aby zostać najlepiej sprzedającym się tytułem w historii gier komputerowych. A weźmy pod uwagę to, że jej premiera nastąpi dopiero w 2025 roku i cała machina marketingowa jeszcze tak naprawdę nie ruszyła. Pytanie brzmi, jaka będzie cena i czy ona nie zostanie uznana za zaporową? W dniu premiery „V” kosztowała niecałe 200 zł. Już teraz mówi się o tym, że „VI” może kosztować ponad 600 zł. Po pierwsze – nie zdziwię się, jeśli to okaże się prawdą patrząc na aktualne ceny nowych gier. No i po drugie – nie zdziwię się, jeśli ludzie tak czy inaczej rzucą się na nią jak na ciepłe, świeże bułeczki.
Zdjęcie wyróżniające: Rockstar Games