Xbox w pełni nie pożegna się z płytami CD?
Kupując płytę CD z grą tak naprawdę jest w niej wyłącznie plik instalacyjny, który odpala pobieranie gry z internetu. Bez dostępu do internetu nie ma mowy o tym, aby mówić o tym, że posiada się grę. Bo tak naprawdę posiada się wyłącznie pakiet do instalacji. To już nie te czasy, że gry były w stanie pomieścić się na tego typu nośniku.
Dlatego też nie ma żadnego sensu produkowanie gier na płytach CD, bowiem to dodatkowe koszty dla wszystkich – graczy i producentów. Ci drudzy sami już ogłaszają, że nie będą wydawać gry na CD, a będzie dostępna ona wyłącznie w wersji cyfrowej. Taki ”los” czeka m.in. dwa głośne tytuły – Alan Wake 2 czy nadchodzące Hellblade 2.
– Wspieramy fizyczne media, ale nie czujemy potrzeby, by napędzać je nieproporcjonalnie do zapotrzebowania konsumentów. Wydajemy gry w pudełkach i cyfrowo. Podążamy po prostu za tym, co robić konsumenci. Naszym zadaniem w Xbox jest dostarczanie tego, czego chce większość kupujących. A obecnie większość kupuje gry cyfrowo. Konsole do gier same w sobie stają się ostatnim urządzeniem elektronicznym wyposażonym w napęd. To poważny problem, choćby w sferze tego, ile producentów buduje jeszcze napędy optyczne i związanych z tym kosztów – powiedział Phil Spencer.
O ile pozbycie się pudełek nie jest strategicznym celem Microsoftu, o tyle tak naprawdę coraz mniej będziemy widywać gier na płytach CD. Nowa konsola Xbox ma nie posiadać napędu, a co za tym idzie automatycznie będzie eliminować tworzenie pudełek z grami. Jedynie tytuły, które będą wychodzić na wcześniejsze konsole będą mogły doczekać się takiego kolekcjonerskiego rarytasu.